Zwracasz uwagę tylko na „talent” dziecka? Te triki pozwolą ci zmienić perspektywę

Paulina Socha-Jakubowska, „Wprost”: Często „twórczość” i „kreatywność” traktujemy jako synonimy. Słusznie?
Dr Joanna Kwaśniewska: W ujęciu psychologicznym są to różne kwestie. Kreatywność odnosi się bardziej do potencjału intelektualnego, do naszych zasobów poznawczych. Natomiast twórczość to jest kreatywność w działaniu, zrealizowany potencjał.
Często przywołuję przykład mojej koleżanki, która zwykle opowiada, co wspaniałego zrobiłaby w swoim życiu, jakie to ona ma świetne pomysły. Natomiast niestety nie udaje jej się tych pomysłów realizować i ostatecznie zawsze wykonuje zawód, z którego nie jest zadowolona i na który narzeka.
I to najlepiej obrazuje różnicę pomiędzy kreatywnością a twórczością. Bo można mieć genialne idee, świetne pomysły, ale też deficyt „tego czegoś”, co sprawia, że umiemy wdrożyć je w życie.
To czego może brakować?
Czasami kompetencji, czasami odwagi. Bywa, że brakuje wiary w siebie i wewnętrznej siły, żeby jednak wytrwale zrealizować swój pomysł.
Ale czy w takim razie tę wytrwałość, tę kreatywność można w sobie jakoś wypracować, żeby realizować cele, te nasze marzenia, urealniać pragnienia?
Podobnie jak ćwiczymy swoją pamięć, jak ćwiczymy różne inne umiejętności poznawcze, tak samo możemy ćwiczyć kreatywność. Zajmuję treningami twórczości od wielu, wielu lat. Z wielką radością prowadzę je dla młodzieży, dla dorosłych, dla silversów.
Można trenować kreatywność wykonując różne śmieszne, często zupełnie głupkowate, ale też rozwijające ćwiczenia. Chodzi o budowanie odległych skojarzeń, zdolności do myślenia poprzez analogię.
Natomiast o wiele trudniej jest wytrenować twórczość w dorosłym życiu.
Dlaczego?
Bo rodzi się pytanie, jak wytrenować w sobie odwagę, gdy ma się np. 40 lat? Jak wytrenować autentyczność, pozostanie przy sobie w obliczu krytyki albo wtedy, kiedy jest ryzyko że będziemy inni, zachowamy się cringowo? Im jest się starszym, tym trudniej nad tym pracować.
To praca, którą w dorosłym życiu trzeba już wykonać przy pomocy psychoterapeuty, coacha.
To dlatego w książce skupiasz się na dzieciach?
W dzieciństwie można otrzymać wychowanie, które daje człowiekowi osobistą moc, pewność siebie i tę wytrwałość, o której była już mowa.
Ale skoro jesteśmy przy dzieciach, nie sposób nie zapytać, czy kreatywność jest zapisana w genach?
Odpowiedź nie jest jednoznaczna ze względu na to, że pewne cechy rzeczywiście dziedziczymy. Np. otwartość na doświadczenie jest cechą temperamentu, która bardzo silnie wiąże się z kreatywnością.
Natomiast twórczość jest zjawiskiem tak szerokim i tak wielowątkowym, że trudno mówić o jednym genie twórczości.
Badania wskazują, że bardzo dużo w kwestii rozwoju kreatywności i twórczością możemy wypracować
Zdaje się, że istotniejsze niż to, w ilu procentach dziedziczymy kreatywność jest samo przekonanie, czy ona „jest wrodzona” czy nie. Poczucie, że kreatywność jest wrodzona hamuje rozwój tej umiejętności., a przekonanie, że jest nabyta otwiera na budowanie tej kompetencji.
Wprost